Tu jest czas, abyś przypomniała sobie ile razy kupiłaś odżywkę, która okazała się nieskuteczna lub znacznie pogorszyła stan Twoich włosów. Często hasła na opakowaniach, które obiecywały regenerację lub całkowitą odbudowę nie miały swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Mogłaś tak jak i ja tłumaczyć sobie, że każda z nas jest inna i to, że konkretna odżywka sprawdziła się u koleżanki to nie znaczy, że u ciebie może być całkowicie odwrotnie. Przez cały czas szukałam tej jednej, której będę używać aż producent jej nie wycofa, ale rewelacyjne efekty były tylko przy pierwszych kilku myciach. Zastanawiając się, dlaczego tak jest natknęłam się na składniki aktywne, które się w nich znajdują. Zaczęłam analizować ten temat i dostałam odpowiedź. Emolienty, humektanty i proteiny to dzisiaj hasło przewodnie. Opowiem wam o tym jak je wdrożyć do życia codziennego oraz wytłumaczę o co w nich tak naprawdę chodzi. Zainteresowane? Zapraszam do dalszego czytania.

Emolienty

To przede wszystkim oleje w różnych postaciach, tłuszcze oraz sylikony. Mają za zadanie nadać włosom blask oraz sprawić, że będą miękkie. Dzięki sylikonom chronimy włosy przed czynnikami zewnętrznymi. To moje ulubione rodzaje odzywek przede wszystkim, dlatego, że dzięki zawartym w sobie składnikach nawilżających oraz olei włosy stają się miękkie, lejące i wygładzone. Dodatkowo zatrzymują w strukturze włosa wodę, dzięki czemu nie utracą wszystkich wartości nawilżających. Aby znaleźć je w składach szukamy następujących pozycji: Butyrospermum Parkii Butter, Lanonin, Cera Alba oraz wszystkie te, które mają końcówkę OIL. Przykładem takich odżywek są: Kallos Blueberry / Garnier Ultra Doux / Garnier Oli Repair 3

Proteiny

Są równie ważne i potrzebne natomiast zastosowane w nieodpowiednim momencie mogą narobić więcej szkód niż pożytku. Nie ma się jednak co do nich zrażać, ponieważ to one sprawiają, że włosy stają się bardziej zdyscyplinowane i odciążone, dzięki czemu nie puszą się w ciągu dnia. Pomagają także w sytuacji, gdy włosy są oklapnięte i bez życia. Proteiny służą nam w wypełnianiu braków we włóknie włosa. Nie należy ich używać w celu zregenerowania włosów, bo wtedy staną się jeszcze bardziej suche i bez życia. Przy odżywkach z proteinami działają wspomagająco humektanty, ale o nich za chwilę. Proteiny stosujemy do momentu, gdy zobaczymy pierwsze efekty. W składach występują pod nazwami: Hydrolazed Keratin, Hydrolazed Silk, Hydrolazed Wheat Protein. Przykładowe to: L`oreal toral repair 5 / Kallos Keratin / L`orealt total repair

Humektanty

Gliceryna, kwas hialuronowy, mocznik i aloes to główni bohaterowie w składach, które spotykamy w odżywkach pod nazwami : Glicerin, Aloe Vera, Mei I Urea. Są to przede wszystkim składniki, dzięki którym dostajemy „kopniaka” nawilżającego. Możemy je stosować niezależnie od tego w jakiej kondycji są nasze włosy, bo nie ma żadnej reguły, która mówiłaby nam kiedy należy je odstawić. Warto używać jej chociaż raz w tygodniu jako maski. Z ogólnodostępnych znalazłam tę z Alterry

Zrównoważona pielęgnacja

Wiemy już jakie są składniki aktywne, a więc teraz jak je zastosować w praktyce? W teorii wydaję się to być dosyć trudne i czasochłonne, a w rzeczywistości jest to banalnie proste i wkrótce same wyrobicie sobie ten nawyk po jaką odżywkę sięgać. Ważne jest to, abyś określiła jaki jest stan Twoich włosów. Po wstępnej analizie możesz zaczynać działać. Szukanie wymienionych składników w składach w praktyce nie jest takie trudne, bo są to pozycje wysoko w składzie.

Włosomaniaczek tym postem na pewno nie zaskoczyłam, ale mam nadzieję, że osobą, które zaczęły bardziej przykuwać swoją uwagę do pielęgnacji ten wpis pomoże. Pamiętajcie, że nie ma jednej odżywki, której będziemy używać do końca życia, a jej efekty będą zauważalne zawsze tak samo jak po pierwszym użyciu.

Do następnego, Elfu